Fundusze ETF Ethereum słabną, ponieważ inwestorzy skupiają się na Bitcoinie

Fundusze giełdowe (ETF) skoncentrowane na Ethereum stoją w obliczu trwałego odpływu inwestorów, co oznacza ich najdłuższą jak dotąd passę strat. W ciągu ostatnich 12 dni handlowych, fundusze ETF spot Ethereum odnotowały łącznie 370 milionów dolarów umorzeń.
Spadek nastąpił, gdy cena Ethereum spadła z 2200 USD 5 marca do około 1950 USD dzisiaj, według Decrypt.
Dwa z największych funduszy - iShares Ethereum Trust i Grayscale Ethereum Trust - odpowiadały łącznie za 252 miliony dolarów całkowitych odpływów. W międzyczasie, spotowe fundusze ETF Bitcoina odbiły się, przyciągając 660 milionów dolarów nowych napływów tylko w tym tygodniu, sygnalizując odnowione zaufanie instytucjonalne do czołowej kryptowaluty.
Brak stakingu osłabia atrakcyjność Ethereum ETF
Analitycy przypisują zmagania ETF Ethereum po części niezdolności funduszy do oferowania stakingu - kluczowej funkcji sieci Ethereum, która pozwala inwestorom zarabiać poprzez blokowanie swoich aktywów w celu walidacji transakcji.
"Zysk ze stakingu jest znaczącą częścią tego, jak można generować zwrot z inwestycji w tej przestrzeni" - powiedział Robert Mitchnick, szef aktywów cyfrowych w BlackRock, podczas Digital Asset Summit w Nowym Jorku.
Kilku emitentów, w tym Bitwise, Grayscale i Fidelity, złożyło wnioski o zezwolenie na obstawianie w ramach swoich funduszy ETF Ethereum. SEC uznała te propozycje i analizuje potencjalne ryzyko związane z płynnością i mechanizmami stakingu.
Pomimo niedawnego spowolnienia, fundusze ETF typu spot Ethereum przyniosły 2,45 mld USD wpływów netto od czasu ich uruchomienia w lipcu ubiegłego roku. Ale przy stakingu Ethereum wynoszącym obecnie 33,8 miliona ETH - z 33,6 miliona 5 marca - inwestorzy wydają się coraz bardziej preferować bezpośredni staking nad pasywną ekspozycją ETF.
Z kolei Bitcoin nadal ma lwią część zainteresowania instytucjonalnego, z ponad 35 miliardami dolarów napływu do ETF.
W międzyczasiewalidatorzy Ethereum zasygnalizowali ostatnio zgodę większości na zwiększenie limitu gazu w sieci, przesuwając go powyżej 34 milionów po raz pierwszy od 2021 roku.