Trump wprowadzi nowe cła w wysokości do 70%

Prezydent Donald Trump potwierdził, że jego administracja rozpocznie powiadamianie partnerów handlowych o nowej fali amerykańskich taryf celnych, a cła oficjalnie zaczną obowiązywać od 1 sierpnia.
Trump podkreślił, że ta kolejna faza jego polityki handlowej będzie kompleksowa, ukierunkowana na szeroką gamę towarów i krajów, które nie osiągną porozumienia przed narzuconym przez siebie terminem 9 lipca, donosi Cryptopolitan.
"Do dziewiątego lipca zostaną one w pełni pokryte" - powiedział Trump dziennikarzom, odnosząc się do wygaśnięcia 90-dniowego okna negocjacyjnego, które przewidział, przedstawiając plan taryfowy 2 kwietnia. Nowe cła mogą wynosić od 10% do 70%, czyli znacznie więcej niż poprzedni pułap 50%, sygnalizując znaczną eskalację jego nacisku na "wzajemny" handel. Trump powtórzył również, że Stany Zjednoczone natychmiast zaczną pobierać dochody z ceł od sierpnia, mając na celu wzmocnienie krajowych interesów gospodarczych, ponieważ administracja koncentruje się na zmniejszaniu deficytów handlowych.
Partnerzy handlowi ścigają się, gdy zbliża się termin 9 lipca
Globalni partnerzy handlowi ścigają się teraz, aby sfinalizować umowy w ostatniej chwili, gdy zbliża się termin 9 lipca. Strategia taryfowa Trumpa przyniosła już porozumienia z Wielką Brytanią i Wietnamem, który zawarł częściową umowę nakładającą 20% cła na wietnamski eksport i 40% na przeładowywane towary - niższe niż początkowe groźby, ale wciąż znaczące. W międzyczasie Indonezja wyraziła optymizm co do zawarcia paktu handlowego obejmującego minerały, energię i sektory obronne, podczas gdy Kambodża potwierdziła, że zgodziła się na wzajemne ramy handlowe po tym, jak stanęła w obliczu groźby nałożenia 49% cła.
Negocjacje z kluczowymi graczami, takimi jak Korea Południowa, Japonia i Unia Europejska, pozostają nierozstrzygnięte, choć główny wysłannik handlowy Korei Południowej ma odwiedzić Waszyngton z nowymi propozycjami w celu uniknięcia surowych ceł. Trump utrzymał twarde stanowisko, szczególnie wobec Japonii, sugerując, że kraj ten może zostać objęty cłami w wysokości nawet 35%, jeśli porozumienie nie zostanie wkrótce osiągnięte.
Rynki i decydenci przygotowują się na gospodarcze skutki uboczne
Światowe rynki szybko zareagowały na ogłoszenie taryf celnych przez Trumpa, a rynki akcji w Azji i Europie cofnęły się z powodu obaw inwestorów o potencjalne zakłócenia w handlu międzynarodowym. Osłabił się również dolar amerykański, odzwierciedlając rosnącą niepewność gospodarczą. Podczas gdy amerykańskie rynki akcji i obligacji były zamknięte z powodu święta 4 lipca, analitycy przewidują zwiększoną zmienność po wznowieniu handlu. Przedstawiciele Rezerwy Federalnej pozostają ostrożni, a kilku decydentów ostrzega, że proponowane cła mogą napędzić inflację - kluczowy czynnik utrzymujący obniżki stóp procentowych poza stołem pomimo ciągłej presji ze strony Białego Domu.
Sekretarz skarbu Scott Bessent potwierdził, że prezydent jest zdecydowany egzekwować termin i że nie zostaną przyznane żadne automatyczne przedłużenia, chyba że Trump osobiście uzna, że negocjacje postępują w dobrej wierze. W miarę zbliżania się terminu, partnerzy handlowi stają przed trudnym wyborem: szybko zawrzeć umowę lub stawić czoła znacznym karom celnym od 1 sierpnia.
Niedawno pisaliśmy, że Izba Reprezentantów Stanów Zjednoczonych ma wyznaczyć ważny punkt zwrotny w polityce kryptowalutowej wraz z rozpoczęciem "Tygodnia Kryptowalut" 14 lipca, który ma na celu zdefiniowanie podejścia kraju do aktywów cyfrowych.