Cena ropy naftowej WTI zbliża się do oporu, ponieważ napięcia na Morzu Czerwonym i podaż w USA zmieniają nastroje

Ceny ropy naftowej wzrosły w środę, a ropa WTI zbliżyła się do 69 USD za baryłkę w związku z rosnącymi obawami o zakłócenia w transporcie na Bliskim Wschodzie i zrewidowaną prognozą produkcji w USA. Rajd, który pchnął kontrakty terminowe do dwutygodniowego maksimum, ma miejsce, gdy dynamika techniczna rośnie w pobliżu krytycznej strefy oporu 70,90 USD, poziomu powiązanego z głównym zniesieniem Fibonacciego na wykresie tygodniowym.
Najważniejsze wydarzenia
- Ropa naftowa WTI wzrosła do 69 USD, ponieważ napięcia na Morzu Czerwonym i niższe prognozy produkcji w USA podniosły ceny.
- Cena kwestionuje teraz opór 70,90 USD, wyrównany z poziomem zniesienia 0,618 Fibonacciego.
- Zapasy ropy naftowej w USA ponownie wzrosły, a stanowisko Trumpa w sprawie ceł zaciemnia perspektywy globalnego popytu
Ryzyko podaży rośnie wraz z umacnianiem się technicznego odwrócenia
Niedawne odbicie od poziomu 61 USD było częściowo spowodowane nowymi napięciami geopolitycznymi. Ponowne ataki Huti na szlaki żeglugowe na Morzu Czerwonym zwiększyły obawy o wąskie gardła w dostawach, zwłaszcza w przypadku przepływów ropy naftowej z Bliskiego Wschodu do Europy i Azji. Tymczasem amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) obniżyła swoje prognozy produkcji na 2025 r., powołując się na zmniejszoną aktywność wiertniczą w odpowiedzi na niższe ceny.
Z technicznego punktu widzenia WTI przebiła wiele spadkowych linii trendu i obecnie notowana jest powyżej wszystkich głównych wykładniczych średnich kroczących na wykresie 4-godzinnym. Rajd jest prowadzony przez rosnącą linię trendu od czerwcowych minimów, a byki testują obecnie region 68,50-70,90 USD. Strefa ta stanowi zarówno historyczny opór, jak i poziom zniesienia 0,618 Fibonacciego z wielomiesięcznego trendu spadkowego z poziomu 80,73 USD.
Perspektywy popytu mieszane w miarę wzrostu zapasów
Podczas gdy bycze dane techniczne i zmniejszająca się podaż wspierają obecny trend wzrostowy, ostrożność utrzymuje się w obliczu rosnących zapasów ropy naftowej w USA i obaw o globalny popyt. Amerykański Instytut Paliw (API) odnotował niespodziewany wzrost zapasów drugi tydzień z rzędu. Ponadto odmowa prezydenta Trumpa przedłużenia terminu taryf celnych z 1 sierpnia rodzi widmo wznowienia tarć handlowych, co może osłabić popyt na energię.
Na razie traderzy ropy obserwują, czy WTI może zdecydowanie przebić próg 70,90 USD. Potwierdzony ruch w górę prawdopodobnie otworzyłby drogę w kierunku 75,25 USD i potencjalnie 80 USD. Z drugiej strony, niepowodzenie w utrzymaniu obecnych poziomów może spowodować kolejną rotację w kierunku przedziału 64-66 USD.
We wcześniejszych raportach zauważyliśmy, że WTI próbuje odzyskać utracony grunt powyżej 66 USD, po odbiciu od kluczowego wsparcia w pobliżu 61,18 USD. Wraz z potwierdzeniem wybicia i obroną przez kupujących rejonu 67,90 USD, wzrost ten wzmacnia byczą strukturę odwrócenia budowaną od czerwca.